„LADY IN RED”

2 min read

Odwaga nie jedno ma imię, dla każdego znaczy coś innego. Dla mnie była tym momentem, kiedy zapytałam o współpracę Paulinę. W życiu spotykamy ciekawych, autentycznych ludzi, trzeba mieć odwagę pytać, kto pyta nie błądzi. W tym przypadku była to trafna decyzja i trafne pytanie. Paulina jest wyjątkową osobą, jest dla mnie jest przykładem osoby, która wie, jak z odwagą kroczyć przez życie i cieszyć się nim. Paulina jest dla mnie „LADY IN RED”. Katrin Belen.

Cześć! Jestem Paulina. Patrząc na te zdjęcia pewnie widzisz ładną, beztroską kobietę w pięknej kreacji i pięknej scenerii. Chcę Ci powiedzieć, że tutaj kryje się o wiele więcej, bo za tą młodą kobietą stoi m.in. życie z ogromnym bólem fizycznym, niepełnosprawność, myśli samobójcze, depresja, nerwica, paskudne nieuleczalne choroby, ograniczenia oraz nowotwór. Ale też odwaga, poczucie humoru, wartość, pewność siebie i siła.

Powiedziałam STOP i postanowiłam podnieść się z desek ringu mojego losu. Przekonałam się, że mogę dużo więcej niż mi się wydaje. Nie chciałam tylko cierpienia, otworzyłam się na lepsze. Los postawił na mojej drodze cudownych ludzi fotografa Kubę i projektantkę Katrin, dzięki którym podczas tej sesji zdjęciowej pokonałam kolejne bariery i ograniczenia. Poczułam dumę, satysfakcję oraz odnalazłam ostatnią, brakującą tubkę kleju o nazwie SIŁA. Skoro ja mogę to Ty też. Możesz dużo więcej niż Ci się wydaje.