Dzieje legendarnego wrocławskiego krasnala Literatka vel Polonicusa.
2 min read
Dawno, dawno temu wędrowały przez kraje Krasnale, przemierzając miasta i miasteczka, wsie i osady i tak się zdarzyło razu pewnego, gdy jeden z nich wraz żakami w kompanii wędrowczej zawitał do nadodrzańskiego grodu.
Gdy ujrzał piękny wrocławski rynek, zakochał się zrazu, a gdy dotarł do celu żaków wędrówek, przepięknego uniwersytetu pomyślał sobie – chyba tu zostanę w kompanii wesołej, żaczej rodzinie.
Krasnal kochał młodości szczere porywy.
Młodości kochał marzenia. Z żakami za pan brat zostanę przy pięknym uniwersytecie.
W onym czasie Wrocławianie nie mieli swojego kronikarza, myśli sobie tak to coś dla mnie przecież, usiądę sobie tu z boku i zapisywać zacznę zacne miasta tego dzieje.
Od pierwszego Krasnala Pyzatego Papy, z którym pospołu z żakami przywędrował do Wrocławia spisuje miasta kroniki, karta po karcie i stronice jej starannie chowa w Krasnoludkowej Bibliotece.
A gdzie ta biblioteka ciekawi jesteście teraz, a może w najstarszym budynku uniwersytetu, tak pod schodami starymi ukryta, poszukajcie jej, a czeka was nagroda.
Może w Ossolinku skarby te skryte, tak znajdziecie też zapewne Krasnala co jak mól wśród książek, siedzi studiuje stare rękopisy już Fredry sztuki przeczytał dawno Trylogię zgłębił całą.
Zaś w kronikach Jego znajdziecie zabawnych historii zapisanych wiele, a i poważnych dziejopisów wiele, dumny wielce z dzieła swego, głowę z krasnalej czapie zadziera i owszem.
Wszak on tu kronik wrocławskich główna redakcyjna persona.
Opisał także swoje wędrówki po mieście cudnym, co widział, kogo spotkał Poetów, Malarzy i braci studenckiej całkiem spore grono.
Współrzędne GPS: 51°06′49″N 17°02′00″E
Literatek vel Polonicus
Pl. Uniwersytecki 1 / Przy bramie wejściowej do Rektoratu Uniwersytetu Wrocławskiego we Wroclawiu
Wykonanie Beata Zwolańska-Hołod & Sebastian Obst
Inicjatorzy, opiekunowie: Yvette Poplawska z Zarządem polsko-belgijskim MS AADP Virtualia ART ‘legendarnego Krasnala Literatka vel Polonicusa.
