ANIELSKA PRZYSTAŃ.
3 min read
Powstała z natchnienia,
zebrałam w niej podróż z rozdziałów mojego życia.
Natchnione obrazy, rękodzieło, dzienniki wdzięczności…
Tak mogłam podziękować Bogu i wszystkim życzliwym
ludziom którzy, mnie wspierali w tym procesie zmian.

Kiedy rodzi się człowiek (DUSZA), całe niebo i ziemia świętuje. Narodziny to dar.
Tak rozpoczyna się podróż DOŚWIADCZANIA w ciele i duchu.
Będąc dzieckiem uwielbiałam marzyć. Budowałam piramidy z cukru w szklanej cukiernicy mojej babci, biegałam po łące, zbierałam polne kwiaty i tworzyłam bukiet dla moich bliskich, marząc o mojej kwiaciarni, zmieniając wodę w akwarium, szeptałam do rybek że zostanę w przyszłości weterynarzem. Uśmiecham się do tych wspomnień, najbardziej jednak do tych kiedy w moich rękach lądowały kredki i pędzle.
MARZENIA
Dodają nam skrzydeł. W pamięci mam obraz tej małej Jolci która uwielbiała świat wyobraźni. Życie, dało mi posmakować wszystkich swoich smaków, słodko gorzki był i przeplatał się jak pory roku. Życie daje nam różne płótna do wymalowania.
Dla Ciebie i dla mnie, nie ma wyjątków. Trzymamy pędzel i tańczymy w rytm melodii która, nam przygrywa. Dar życia, jest sensem naszego istnienia.
W mojej przystani, zapragnęłam szczęścia, mając 38 lat, poczułam ogromny zew zmiany. Moja Dusza domagała się wolności od przeszłości, która ciągnęła się za mną jak długie cienie. W dolinie łez już zebrało się za ich dużo …
Pewnie miałeś podobnie jak ja …kiedy duch pragnął pokrzepienia i miłości.
POKOCHANIA
Wszystko jest w naszym życiu lekcją albo prezentem. Tak zaczęła się podróż w głąb siebie, duchowe doświadczenie i rozwój.
PRZYSZŁY ZMIANY.
Siałam ziarna i czekałam. Miłość rozjaśniała mi drogę i pozwoliła ujrzeć kwiaty wdzięczności. Wybaczyłam przeszłość i pokochałam teraźniejszość. Dorastałam i dojrzewałam.
Narodziłam się na nowo w mojej prawdzie. Przebudziłam do życia, moje marzenie z dzieciństwa. Przy boku mężczyzny, którego pokochałam zaczęłam moją artystyczną drogę. Zaczęłam malować obrazy mojej Duszy.


Bez szkoły, bez reguł i schematów. Kiedy zbliżyłam się do siebie w miłości, zbliżyłam się do Boga (STWÓRCY) który nas stworzył na swój obraz i podobieństwo. Dał talent w ręce, który szanuję i rozwijam,
Obrazy stały się przekazem tej drogi ZMIAN. W sercu zrodziła się potrzeba, podzielenia się nimi z innymi, przyszła myśl o inspiracji sztuką i dawaniu radości.
ANIELSKA PRZYSTAŃ powstała z natchnienia. Zebrałam w niej podróż z rozdziałów mojego życia. Natchnione obrazy, rękodzieło, dzienniki wdzięczności…
Tak mogłam podziękować Bogu i wszystkim życzliwym ludziom którzy, mnie wspierali w tym procesie zmian.
Moje dziecięce marzenie, spełniam razem z Wami. Wymalowane bukiety posyłam do Waszych domów, Ryby pływają w głębinach obfitości, Anioły czuwają a Kobiece Akty, pełne dobrej energii i miłości przepełniają Wasze domy harmonią, cząstką mnie.
Dzisiaj dzięki spełnionym marzeniom, pragnę pomagać innym w potrzebie. Dzięki Wam i sprzedanym obrazom wspieram zaprzyjaźnione Fundacje, moje serce jest otwarte na potrzeby innych Dusz, dziecięcych pełnych marzeń. Każdy z nas może pomagać, być takim cichym Aniołem dla innych.
W Anielskiej przystani jest wiele miejsca. Jeśli poczujesz że chcesz być jednym z nich zapraszam Cię serdecznie do kontaktu.
Zapraszam Ciebie drogi Czytelniku do wyjątkowej podróży, do Anielskiej Przystani na www.jolantaart.com
ps. Dziękuję Tobie Halinka z serca.
Dziękuję Bogu, że nasze drogi skrzyżował. Jesteś wyjątkową Kobietą, pełna Bożej radości i pięknych talentów. Jesteś Artystką która, z raju zabrała piękno róż i dzieli się nimi z nami.
Dziękuję z serca i życzę wszystkim odwagi do realizacji marzeń.
Jola/ Malarka Duszy.
