Nazywam się Bogusław Anop. Mam 56 lat. Pochodzę z Myśliborza, małego, uroczego miasteczka niedaleko Szczecina. Tam się urodziłem w 1966 roku i mieszkałem wraz z moją żoną i synem aż do roku 2004, kiedy to postanowiliśmy wyemigrować do Wielkiej Brytanii. Od zawsze lubiłem rysować i malować, miałem smykałkę do prac plastycznych. Już jako dorosły często odczuwałem potrzebę tworzenia . Szczególnie pociągało mnie malarstwo i rysunek, jednak byłem zbyt zajęty pracą zawodową ażeby poświęcić się swojej pasji. I tak nadszedł rok 2007, który okazał się być dla mnie bardzo pechowy.
Doznałem poważnego wypadku w pracy. Przeszedłem długi okres leczenia i rekonwalescencji. Nie powróciłem już jednak do mojego dawnego życia. Wszystko to sprawiło, że zachorowałem na głęboką depresję. Właśnie wtedy, starając się znaleźć sobie jakieś zajęcie nieśmiało zacząłem tworzyć swoje pierwsze obrazy. Pochłonęło mnie to zupełnie, odkryłem w sobie pasję, która drzemała we mnie całe moje życie. Swoje prace tworzę od 2015 roku i do dziś stworzyłem ich ok dziesięciu tysięcy.
Foto: Marek Fiszer
Moje prace nie są jednolite. Ich stylistyka jest bardzo zróżnicowana, zależna od okresów mojego życia, jak i moich nastrojów. Miałem okazję podzielić się moimi pracami z szerszą publicznością, miałem wystawę w swojej rodzinnej miejscowości, następnie w Bath w Wielkiej Brytanii zarówno wirtualnie w Ameryce, które zostały zamieszczone i opublikowane w Torosiete. Ostatnio miesiąc temu w galerii sztuki w Stargardzie. Cieszy mnie bardzo, że moja sztuka spotka się na każdej wystawie z dużym zainteresowaniem. Daje mi to mnóstwo satysfakcji i jeszcze więcej motywacji do tworzenia nowych prac .
